Maj i czerwiec to okres pierwszokomunijny. Z pewnością wiele osób, które zostało zaproszone na taką uroczystość zastanawia się, co kupić dziecku. Jeśli nas na to stać, dobrym prezentem może być aparat fotograficzny. Z pewnością jednak nie warto inwestować w super profesjonalny sprzęt. Większość dzieci ma już pewne doświadczenia z aparatem, ale są one raczej małe. Dla takiego wieku i początków przygody z fotografią, wystarczający będzie najprostszy, niezbyt drogi model. Dziecko nauczy się posługiwać aparatem, podstawowych zasad fotografowania. Pierwsze próby mogą być nieudane, ale na szczęście mamy cyfrówki-możemy usunąć wybrane zdjęcia jeszcze zanim zrzucimy je na dysk komputera. Dzięki takiemu rozwiązaniu nauka fotografii nie jest tak kosztowna jak dawniej, kiedy trzeba było wywoływać zdjęcia. Dziś koszt robienia zdjęć jest praktycznie żaden. Oczywiście, można je wywołać i oprawić, ale mało kto to robi. Zdjęcia, które do których chcemy wrócić pamięcią, oglądamy na ekranie komputera. Kupując dziecku aparat jako prezent pierwszokomunijny być może zaszczepimy w nim pasję fotograficzną. Z czasem jego zdjęcia z pewnością staną się lepsze i możliwe, że zainteresuje się fotografią na poważnie. Z pewnością będziemy dumni, że to od nas dziecko dostało pierwszy aparat, a ono wspominać go będzie z sympatią.
